Bardzo lubię szyć małe kołderki dla dzieci. Szybko się je szyje i można poszaleć z materiałami, bo elementów jest niewiele, więc jest więcej możliwości wykorzystania końcówek tkanin.
Tym razem powstał patchwork dla Oli, córeczki naszych przyjaciół z Holandii. Nie musiałam krępować się z różem, rodzice Oli lubią ten kolor ;))
Och, jaka piękna kołderka... Ja też lubię kolor różowy :)
OdpowiedzUsuń:)) Gdyby wszystko w pokoju dziewczynki miało być różowe, to dla mnie byłaby to przesada, ale taki różowy kołderkowy punkcik może byc;)
UsuńSzkoda, ze moje dzieci takie duze;))
OdpowiedzUsuńCuda potrafisz wyczarowac:))
Dla dużych dzieci też da radę coś wymyśleć, jak im się zachce;) Całuski!
UsuńTy jesteś wszechstronnie uzdolniona!
OdpowiedzUsuńKołderka jest ślicznaa róż w pokoju dziewczynki jest obowiązkowy:)
Ale śliczna!!! Że niby łatwo i szybko się je szyje?! Ja bym tak pieknie nie umiała...zdolniacho!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w candy, losowanko wkrótce :)
A jak maluszek?? Wszystko ok?
Pozdrowionka!
Jak patrzę na to pracochłonne i precyzyjne cudo i czytam, że szybko się szyje to nie mieści mi się to w głowie :)
OdpowiedzUsuńHmmm. ja tak jak koleżanki wyżej.... Niby łatwo.... dla mnie to czary- może kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńPięknie i super dobrane materiały :)
Śliczność:) Zestawienie wzorków-kolorków fantastyczne:) Pewnie nie tylko rodzice Oli byli zachwyceni:)
OdpowiedzUsuń